Polki nie rodzą bo „dają w szyję”. Kolejna wpadka Kaczyńskiego

Image

Polscy politycy słyną z tego, że często mówią co myślą, ale rzadko myślą co mówią. W czasie swoich objazdów po Polsce prezes Prawa i Sprawiedliwości postanowił podzielić się kolejnym ze swoich spostrzeżeń. Tym razem refleksja dotyczyła problemów demograficznych, a dokładniej spadającej od lat liczby urodzeń. Zdaniem lidera PiS dzieci rodzi się mniej, ponieważ kobiety do 25 roku życia dają w szyję.

Osobliwe wyjaśnienia rozmaitych problemów padające z ust polityków są chlebem powszednim polskiej debaty publicznej. Czasami żenują, czasami irytują, niekiedy śmieszą, ale niemal zawsze świadczą o słabości krajowej sceny politycznej. Skłaniają też do refleksji nad tym jakie kryteria powinny spełniać osoby chcące korzystać z biernego prawa wyborczego. I za każdym razem, gdy wydaje się, że „szczyt” został osiągnięty pojawia się wypowiedź, ustanawiająca nowy poziom absurdu.

Zamiast rodzić dzieci dają w szyję

W czasie spotkania z sympatykami w Ełku Jarosław Kaczyński odniósł się do zagadnień związanych z demografią. Jak powszechnie wiadomo polskie społeczeństwo się starzeje, co w perspektywie kolejnych kilku dekad może zaowocować prawdziwą katastrofą, szczególnie dla gospodarki. Nie jest też tajemnicą, że właściwie żaden z rządów III Rzeczypospolitej nie potrafił sobie poradzić z tym wyzwaniem. Kwestię zagadnień dzietności albo traktowano po macoszemu, albo w ogóle pomijano w programach wyborczych.

Rewolucję na tym polu miał przynieść właśnie rząd Zjednoczonej Prawicy. Pochylenie się nad losem oraz perspektywami polskich rodzin było jednym z najważniejszych obszarów obu kampanii wyborczych. Owocem takiej strategii wyborczej było powstanie programu 500+. Jeden ze sztandarowych projektów socjalnych Prawa i Sprawiedliwości okazał się jednak kompletną porażką, a liczba urodzeń w dalszym ciągu spada.

Zdaniem prezesa PiS winny takiej sytuacji nie jest brak spójnej i racjonalnej polityki prorodzinnej, ale młode polskie kobiety. […] jak do 25 roku życia [młoda kobieta] daje w szyje to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach” – stwierdził w czasie spotkania w Ełku. I chociaż nie była to pierwsza z nieprzemyślanych wypowiedzi tego polityka na przestrzeni ostatnich miesięcy, wywołała burzę większą niż pozostałe.

Bezdzietny o dzietności

Sugerowanie, że młode Polki są – lub przynajmniej mają ku temu tendencję – alkoholiczkami zniesmaczyło nie tylko wyborców partii opozycyjnych. Dużo poruszenie wywołało również wśród sympatyków samej partii rządzącej. Wielu z nich uznało wypowiedź lidera Zjednoczonej Prawicy nie tylko za niepotrzebną, ale zwyczajnie niemądrą.

Obywatele swoje oburzenie manifestowali nie tylko w mediach społecznościowych oraz za pomocą memów, ale również na antenach stacji radiowych i telewizyjnych. Paradoksalnie irytacja wywołana słowami o dawaniu w szyję oraz wywołane nią reakcję mogą pomóc rządowi. Słuchacze i widzowie, przede wszystkim młodzi, przedstawili bowiem bez ogródek rzeczywiste powody dla których są niechętni posiadaniu potomstwa. Najczęściej pojawiającym się argumentem był brak dostępu do tanich kredytów oraz poczucia bezpieczeństwa finansowego.

Prócz powszechnego oburzenia „niefortunną” wypowiedzią prezesowi PiS kolejny raz wytknięto też hipokryzję. Bo chociaż Jarosław Kaczyński bardzo chętnie odnosi się do tematów związanych z rodziną i potomstwem sam nie ma własnych dzieci. Nigdy – przynajmniej oficjalnie – nie pozostawał też w związku. Trudno zatem dziwić się sarkastycznym pytaniom, dlaczego człowiek mający tyle do powiedzenia na temat rodziny nigdy nie zdecydował się na założenie własnej…

Najnowsze artykuły

Duda i Tusk w Białym Domu. Jaki był prawdziwy cel wizyty?

Czy wizyta Andrzeja Dudy i Donalda Tuska miała wyłącznie kurtuazyjny charakter?

12 marca 2024 roku Prezydent i Premier Rzeczypospolitej udali się do Waszyngtonu na zaproszenie Joe Bidena. Oficjalnie celem wizyty było upamiętnienie 25 rocznicy dołączenia Polski do NATO oraz potwierdzenie amerykańskiego zaangażowania w kontekście trwającej rosyjskiej napaści na Ukrainę. Czy wizyta…