Kilka dni po “inwazji” Hamasu Izraelczycy nie mogą uwierzyć w to czego byli świadkami. Terror wśród ludności cywilnej i skuteczne ataki na izraelskich żołnierzy zszokowały opinię publiczną, obnażając słabości izraelskiego systemu bezpieczeństwa. Komentatorzy coraz częściej odpowiedzialnością za sukces Hamasu obarczają izraelskie służby.
Ostrzały rakietowe, zamachy i starcia na granicy to dla Izraelczyków chleb powszedni. Państwo znajduje się w niemal permanentnym stanie wojny od początku swojego powstania. Niczym nowym nie są też ataki z zaskoczenia, do których dochodziło już w przeszłości. Jednak po raz pierwszy atakującym Izrael udało się uzyskać efekt zaskoczenie w takiej skali i zadać tak dotkliwe straty w pierwszych godzinach uderzenia.
Mające do tej pory opinię jednych z najlepszych na świecie izraelskie służby okazały się całkowicie bezradne w obliczu przygotowanej przez Hamas operacji. W przestrzeni publicznej pojawiają się sprzeczne informacje – część źródeł twierdzi, że wywiad nie przekazał informacji z dostatecznym wyprzedzeniem, inne że ostrzeżenia zostały zlekceważone przez samą armię. Wątpliwości nie budzą natomiast problemy wewnętrzne z jakimi mierzy się wywiad i kontrwywiad Izraela.
Turbulencje polityczne zadecydowały o skuteczności ataków?
Uchodzące do niedawna za jedne z najskuteczniejszych na świecie izraelskie służby są pogrążone w głębokim kryzysie wywołanym zawirowaniami politycznymi. Zawirowania na tamtejszej scenie politycznej oraz upolitycznianie kolejnych instytucji państwowych doprowadziło do konfliktów personalnych oraz upośledzenia ich prawidłowego funkcjonowania.
Łatwość i skuteczność ataków w początkowej fazie ofensywy Hamasu miały ponadto wzmóc wydarzenia poprzedzające “inwazję”. Palestyńczycy przez wiele tygodni przed atakami mieli prowadzić działania w rejonie muru granicznego. Próby infiltracji, niszczenie infrastruktury oraz detonowanie bomb nie pociągające za sobą dalej idących środków miały uśpić czujność Izraelczyków. W rezultacie pierwsze uderzenia odczytano jako kolejne, rutynowe incydenty, nie podejmując w porę właściwych działań.